piątek, 24 listopada 2017

"Lady in lace" - nowa inspiracja od Aleksandry Morkisz (Ćmy) dla sklepu "Farby i Kredki"


Lady in lace

Wiem, że sezon tworzenia ozdób choinkowych i wszelkich dekoracji związanych ze świętami jest w pełni, ale w ramach oderwania się od tego typu zajęć, chcę Was namówić do stworzenia czegoś bardzo kobiecego.
Każda z nas czasem lubi pobawić się w damę i posiadać coś, co sprawi, że poczujemy się wyjątkowe.
Taka właśnie jest szkatułka, którą zrobiłam.
Całość utrzymana jest w bardzo jasnej tonacji, która pasuje do każdego wnętrza.
Wieczko "ubrałam" w koronki, które stworzyły coś w rodzaju ramki dla portretu damy.
Kremowy odcień farby przeciągnęłam płynną patyną, która sprawiła, że metalowe dodatki wyglądają niczym wykonane z kości słoniowej.
I aby dama nie była damą tylko z nazwy to wpięłam jej we włosy filigranową spinkę z perłą.
Mam nadzieję, że na kanwie tego kuferka powstaną inne równie kobiece.




Pozdrawiam!
Wasza Ćma

Do wykonania szkatułki użyłam:


poniedziałek, 20 listopada 2017

Bombki Glamour Serduszka - inspiracja dla sklepu "Farby i Kredki" od Agnieszki Miś

Bombki Glamour Serduszka
Zbliżające się święta nastrajają nas do wykonywania bombek choinkowych. Chciałam Wam zaproponować wykonanie bombki glamour w kształcie serduszka.
Wnętrze bombki pokryłam preparatem step 1 do wykonywania spękań dwuskładnikowych. Po wyschnięciu nałożyłam obficie step 2. Następnie mokry step 2 posypałam brokatem i odrobiną mikki w różnych kolorach. Po wyschnięciu step 2 i wytworzeniu się spękań wnętrze bombki dokładnie pokryłam tapując gąbką farbą do szkła w kolorze turkusu i granatu. Po wyschnięciu farb wtarłam w tą powierzchnię srebrną pastę pozłotniczą ,ale można też nałożyć srebrny wosk (raczej oszczędnie aby nie zatrzeć powstałych spękań). Po wyschnięciu bombki całość od środka pomalowałam czarną farbą kredową.
Następnym krokiem jest ozdabianie bombki z zewnątrz. Z form silikonowych odciskamy wzór z massy lekkiej i gotowe odciski doklejamy do bombki za pomocą kleju magic lub heavy body gel (dokładnie smarując brzegi odcisków). Po wyschnięciu malujemy odciski wybranym kolorem farb metalicznych (można pocieniować dwoma kolorami). Jeśli ktoś z Was stwierdzi, że ta bombka ma zbyt mało blasku może nanieść w brzegach tych odcisków konturówkę którą posypuje na mokro brokatem w dopasowanym kolorze :)))
Mam nadzieję, że moja bombka stanie się dla Was źródłem inspiracji do tworzenia świątecznych dekoracji i prezentów dla bliskich.



W pracy użyłam m.in.




sobota, 18 listopada 2017

"Singielka" - nowa inspiracja od Marii Babijew dla sklepu "Farby i Kredki"

Singielka.
To, że nie lubię robić bombek nie jest tajemnicą!
Każdego roku powtarza się ta sama historia, nie będę robiła bombek i koniec.
Jako niepokorna dusza nie lubię, nie umiem wpisywać się w obowiązujące standardy, trendy...
Wolę je kreować. Choćby sama dla siebie, ale wiem, że chodzę wtedy swoimi drogami jak ten kot.
Czasem wpadam na kolizyjny tor, ale to są uboczne skutki "picia wódki";-)
Jednak jak, tak wszyscy, wszędzie zaczynają nucić "cichą noc" wszystko i wszędzie zaczyna się świecić, mienić, wszystko i wszędzie zaczyna się robić złote i czerwone i brokatowe, to i daję się wkręcić w ten świąteczny czas i... biorę się za ozdoby świąteczne;-)
W tym sezonie "zrobiła się" jedna! Ale za to jaka?
Duża bomba przezroczyste pleksi. Koncepcje na nią były dwie, ale wyszedł mix.
A dlatego, że w tzw. międzyczasie, jak bombka już była w robocie w tzw. "work in progress" jak to się ostatnio zgodnie z zachodnią modą pisze, dostałam paczkę z Farb i Kredek z konikami oczywiście, ale w pace był też Mikołaj z reniferami!!!
No i zostałam postawiona w pozycji ZONKA.
Co tu wymyślić aby wilk był syty i owca cała?
Połączyć ;-)))
No i mamy pierwsza wersja to przezroczysta bombka zdobiona od środka, papier klasyczny, akryle, postarzacze, i efekt lustra, którego mi zabrakło (powinnam mieć wiaderko a nie długopisik z penartu) na tak wielką bombę;-( Pojemniczek był już z lekka nadużyty ale bez przesady, efekt lustra więc dokończyłam szlagmetalem.
I tu przyleciał Mikołaj! Trzeba było więc go wkomponować w powstającą bombkę, bo drugiej już raczej nie będzie.
Wycisnęłam więc z foremki Mikołaja razy dwa, zamknęłam całość opaską z masy DAS, poszlagmetalowałam, pobrudziłam akrylem, pobitumowałam i dla dodania fikuśności formie i zamaskowania sznurka do powieszenia zrobiłam jeszcze dwa elementy z masy DAS z foremek PRIMY, sypnęłam brokatem, dmuchnęłam efektem syrenki i jest!
Plan na ten rok wykonany;-))) Uffff...
Ale, żeby szczęścia nie było za dużo, bombka w czasie schnięcia została kontuzjowana;-(
Kociki Rezydenci, są trzy, żaden się nie przyznał do popełnienia tej paskudnej zbrodni, więc wina będzie po równo rozdzielona, no więc któryś z nich w nocy, przemieszczając się po mojej pracowni/noclegowni przetrącił ją #$%^&*()_+ i taka nie do końca wyschnieta masa się poprzestawiała, zdziebko i z rana, noooo koło południa jak weszłam na werandę, było już "po ptokach" zaschło, w pozycji odrobinę nie tej, jaką jej nadano;-( Mamy więc totalny brak symetrii i odchyły od nadanej formy. Ale "pruć" nie będę na zdjęciach za dużo nie widać, a jak jeszcze dopisze życzenia dla rodziny i przyjaciół to wszystko zniknie w tłumie...
A to jest jej podstawowa funkcja, tło do życzeń świątecznych;-)))








UŻYŁAM:
bombka pleksi
efekt lustra penartu
szlagmetal srebrny i złoty
magik
papier klasyczny do decoupage
klej do decoupage
bitum
akryle renesansu
foremka z Mikołajem
forma PRIMY
masa DAS
brokat






pozdrawiam maria

Świąteczny prezent od Sklepu Farby i Kredki - inspiracja od Magdaleny Radzimowskiej (Mady)

„Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku” Mimo, że do Świąt zostało już niewiele czas...