piątek, 22 września 2017

Wyzwanie "Związek" - inspiracja Marii Babijew dla Sklepu" Farby i Kredki"

Narozrabiałam:-)))

I żeby załagodzić sytuację namalowałam, może lepiej powiedzieć zmediowałam blejtram.

Nie będę wnikać w szczegóły rodzinne ale musiałam, chciałam, powinnam, nie potrzebne skreślić, coś zrobić coby siostrę udobruchać;-)

No i wymyśliłam! Siostra, potocznie zwana Ciotką właśnie zrobiła remont swojego mieszkania, pozmieniała kolory, powywalała trochę sprzętu, dokupiła nową kanapę i zrobiło się szaro-biało coś tam...

Niestety Ciotka tak narozrabiała z kolorami, że jej"Stary Anioł" którego dostała na pięćdziesiąte urodziny nie pasuje do wystroju.

Biedak spadł najpierw za kanapę, ale wystawał więc został eksmitowany do... nie wiem gdzie, się niedopytywałam. Może ktoś go przygarnie? Może komuś będzie pasował do koloru ścian, zobaczymy.

No i Ciotka z moją córką, jej chrześnicą zresztą, wymyśliły, że matce (czyli mnie) należy dać znać, że powinna coś na tą łysą ścianę "walnąć" A, że ja dość leniwy człowiek jestem to chciałam upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, czyli zapełnić ścianę, załatwić rodzinny problem (miałam taką nadzieję) bo dzieło, które stworzyłam w tym celu znacznie gabarytem przewyższa to poprzednie, więc poszłam na wielkość i ... znowu dałam plamy;-( nooo może Ciotka podarowała mi pewną niezręczność jaka mi się wymskła, bo pamiętliwa nie jest, ale tak się rozmachałam na tym wielkim gabarycie, tak mi się dobrze działało, że wyszło jak zawsze, za kolorowo;-(
I Póki co obraz wisi u Ciotki, ale ja chyba muszę jeszcze raz podejść do tematu! Należy zabrać mi wszystkie farbki oprócz bieli i czerni, no może sreberko i złotko dorzucić.
A tak się starałam, postarałam się uwzględnić temat naszego wyzwania, tak po swojemu, tak jak mi pasowało w tym momencie, czyli ZWIĄZKI ;-) mamy pokazany bardzo siny związek między Krówką a Ciotką czyli kotką a pancią, a dlaczego tak jest może kiedyś indziej, bo to też długa historia...
Wiem, że wklejenie kotki o imieniu krówka rozbroiło Ciotkę;-))) i mimo problemów kolorystycznych "dzieło" zawiśnie niestety w...sypialni!














W pracy użyłam: blejtramu 70x100, kredek akwarelowych, farb akrylowych, szlagmetalu miedzianego i srebrnego, kleju do złoceń, foremek primy, pasty strukturalnej, szablonów, pędzelków.







2 komentarze:

  1. Piękna interpretacja tematu! I powiem szczerze, że mnie też kot rozłożył na łopatki ;)Ale damesa to już prawdziwy majstersztyk!!!Brawo, brawo, brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieeee hehehehe, ciotkę też ruszyło! nawet mocniej niż przewidywałam!

      Usuń

Świąteczny prezent od Sklepu Farby i Kredki - inspiracja od Magdaleny Radzimowskiej (Mady)

„Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku” Mimo, że do Świąt zostało już niewiele czas...